Jacek
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Jacek |
Pochodzenie | Charaktery |
Data wydania | 1922 |
Wydawnictwo | Towarzystwo Wydawnicze »Ignis« |
Druk | Drukarnia Narodowa w Krakowie |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Wikisource |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
Inni w razie niepowodzenia widzą winę nazewnątrz siebie, w świecie i bliźnich. Samotnicy mówią: nie mogę żyć z ludźmi, nie mam wcale przyjaciół; kiedy się rozejrzę, widzę, że niema ludzi. Tacy, — gdy opuszczają kochankę, — obsypują ją zarzutami, sami porzuceni — też tylko po drugiej stronie widzą lekkomyślność i niecnotę. »Wszystkie kobiety są jednakowe«, — mówią wtedy — i to jest zarzut największy.
Jacek też cierpi, nie mając wiernego przyjaciela, i on doświadcza osamotnienia, przebywając między ludźmi. Wszelako nie obwinia nikogo, prócz siebie.
Jacek jest zawsze winien. Cokolwiek stanie się złego — choćby niewątpliwie na skutek [ 47 ]cudzej przewiny — sobie jedynie przypisuje. Krzywdy, wyrządzone i doznane, są jego przegraną zarówno: za jedne i za drugie ponosi przed sobą gorzką odpowiedzialność.
Oto Jacka odeszła ukochana kobieta i przeto jest smutny. Jest jednak nietylko smutny; na duszy jego leży ponadto nieznośny ciężar poczucia winy. Gdy inni, weseląc się czy smucąc, są przecież radzi sobie, Jacek ma dla siebie tylko potępienie,
Moralista pochwaliłby może Jacka, że ma sumienie wrażliwe. Sam on jednak wie lepiej, co o tem sądzić. »Oto jak wszystko jest zepsute, niedocenione, zmarnowane przezemnie«, myśli. Ale skrucha Jacka jest bezpłodna, niezdolna poprawić ani innych ani jego samego.
![]() |
This work is in the public domain in countries where the copyright term is the author's life plus 70 years or less. See Copyright.
|