Zimowy, biały sen
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Zimowy, biały sen |
Pochodzenie | Sny o potędze |
Data wydania | 1909 |
Wydawnictwo | Księgarnia Polska B. Połonieckiego / E. Wende i Spółka |
Druk | Drukarnia Narodowa w Krakowie |
Miejsce wyd. | Lwów, Warszawa |
Źródło | Skany na Wikisource |
Inne | Cały cykl Cały tomik |
Indeks stron |
[ 17 ]ZIMOWY, BIAŁY SEN.
W mój park, ubielon śnieżnem zimy kwieciem,
Przyjdziesz wśród ciszy nocy księżycowej
I wtedy z wielkich płatów śniegu spleciem
Wieńce na nasze zamyślone głowy;
A gdy mi duszę miłością wzbogacisz,
Pójdziemy błądzić gdzieś wśród sennych zacisz,
Gdzieś w oszronione srebrzyście zatoki,
Gdzie w lodach płoną tęczowe światełka,
Gdzie sercem spokój owłada głęboki,
Gdzie dusza nigdy płaczem smutku nie łka.
Wiem, że nie próżno biegnę w dal oczyma,
Bo ty przyjść musisz, jasna i świetlana.
A przyjdziesz zimą, boś niepokalana,
A taka czysta i biała, jak zima.
Po mlecznej drodze gwiaździstego miału,
Który mróz rozsiał dyamentów iskrzycą
Po śnieżnej równi rozrzutną prawicą,
Przyjdziesz z oddali, cicho i pomału.
Aleją białą, ośnieżoną bieży
Jodeł, zielenią młodych, rząd podwójny:
Każdej gałęzi wachlarz wonny, świeży,
Obarczon w śniegów osiadłych puch bujny:
Czekają jodły dziewicze i młode,
Miłości mojej dzierżąc kwiaty białe,
By za twą czystość, za twoją urodę,
Siać je do stóp twych w hołdzie, na twą chwałę.
Mróz, biały ojciec zimy, starzec siwy,
Skrada się w sioła przez śniegowe niwy,
Podchodzi milczkiem pod uśpione chaty
I w przecudowne, fantastyczne kwiaty
Maluje okien szyby srebrnym szronem...
A ludzie rano okiem zadziwionem
Spojrzą na szyby, gdzie w kwiaty zaklęte
Srebrzą się szczęścia mego słowa święte...
This work is in the public domain in the United States because it was first published outside the United States prior to January 1, 1929. Other jurisdictions have other rules. Also note that this work may not be in the public domain in the 9th Circuit if it was published after July 1, 1909, unless the author is known to have died in 1953 or earlier (more than 70 years ago).[1]
This work might not be in the public domain outside the United States and should not be transferred to a Wikisource language subdomain that excludes pre-1929 works copyrighted at home. Ten utwór został pierwszy raz opublikowany przed dniem 1 stycznia 1929 r., i z tego względu w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej znajduje się w domenie publicznej. Utwór ten nadal może być objęty autorskimi prawami majątkowymi w innych państwach, i dlatego nie zaleca się przenoszenia go do innych projektów językowych.
| |