Bzowiec, 1.) B. górny, wś i folw. w pow. krasnostawskim, gm. Rudnik, par. Chłaniów, od Krasnegostawu odl. w. 23, od Szczebrzeszyna w. 15, od stac. poczt. i sądu gm. w Żółkiewce w. 10, od rz. Wieprza w. 16; włościanie (osad 43) posiadają ziemi morg. 337; z przestrzeni folwarcznej morg. 966, ziemi orn. m. 595, łąk m. 15, lasu m. 328, różnych nieużytków m. 28; do dóbr tych należy nadto folw. Zabłocie, inaczej Medardów, rozległy m. 530, w tem ziemi ornej m. 227, łąk m. 229, pastw. m. 50, lasu 2 m, nieużytki 22 m. 2.) B. dolny, wś i folw., o granicę z poprzednim leżący, rozl. ogólnej morg. 1899, z czego do 31 osad włościańskich należy m. 541; przestrzeń folw. m. 1358, a mianowicie: ziemi ornej, przeważnie pszennej, m. 513, łąk m. 200, pastw. m. 55, ogrodów warzywnych m. 14, owocowych m. 5, lasu m. 527, różnych nieużyt. m. 44. Młyn i wiatrak. Zabudowań folw. 20. Pasieka ze 100 uli ramowych, systemu księdza Dolinowskiego. A. T.
Bzowiec, folw. z młynem, pow. mogilnicki, ob. Lesznik.
Bzówki, wś i folw., pow. kutnowski, gm. Błonie, par. Kutno, przy szosie od Zgierza do Krośniewic. W 1827 r. było tu 23 dm. i 242 mk., obecnie 15 dm. i 200 mk. Folw. B. ma 753 morg. obszaru, w tem 380 morg. ornej ziemi i 360 lasu; należy do dóbr krośniewickich. Wieś B. ma 152 morgi obszaru. W. W.
Bzówko, ob. Bzowo.
Bzowo, niem. Sagen, wieś szl., pow. czarnkowski, 2 miejsc.: 1) B., 2) Nowina; 5441 morg. rozl., 17 dm., 326 mk., 10 ew,, 316 kat., 72 analf., stac. poczt. Milkowo o 4 kil., stac. kol. żel. Wronki o 24 kil., Piła o 25 kil. Własność Chełmickiego. M. St.
Bzowo, niem. Gross-Sibsau, wieś z kościołem i szkołą katol., wójtostwem i urzędem stanu cyw., pow. świecki, o 3 kil. od st. poczt. i tel. Warlubin. Na część dworską wypada 914,29 ha. (504 roli orn., 359 lasu), 30 dm., 377 mk., 317 kat., gorzelnia parowa i cegielnia; na części włościańskiej 1228,53 morg., 39 dm., 308 mk., 280 kat. Do wsi szlacheckiej należą folwarki Birkenrode, Chełmińskie Bzowo (7 dm., 51 mieszk., 44 kat.), mleczarnia w Bzówku i w Kruszach: razem 676 hek. obszaru. Bzówko, wś włośc. w par. Bzowo, ma 328 m. rozl., 15 dm., 95 mk., 4 kat.
Bzowy, wzgórze, ob. Bug.
Bzura, rz., poczyna się ze zdrojów w lasach na Łagiewnikach pod Zgierzem, płynie przez Zgierz, Ozorków, gdzie obsługuje fabryki tkackie, dalej przez Leśmierz, Łęczycę, Sobotę, Łowicz, Sochaczew, a pod Kamionem wpada do Wisły. Ważniejsze przypływy są: z lew. str. Ochnia od Kutna do Łęk; Przysuwa, od Trębek na Model, Stępów, pod Łowicz; z prawej strony: Malina przez Piątek do Pęcławic; Moszczenica do Orenic; Mroga od Główna przez Bielawy do Walewic; Rawka od Rawy do Bolimowa; Piża od Pruszkowa na Święcice, Passy do Pawłowic. B. od poczęcia swego pod Łagiewnikami aż do Łęczycy płynie niziną wązką, ze znacznym spadkiem, i obsługuje dużo młynów; dla kultury woda użyta z korzyścią do nawodnienia łąk na Cedrowicach i Leśmierzu, gdzie irygacya zagonowa wydaje trzy pokosy obfite, z których pierwszy dojrzewa miedzy 10 a 15 maja; co dowodzi, że klimat w tej cześci kraju dla nawodnienia bardzo przychylny. Od Łęczycy spadek Bzury zmniejsza się tak, że miedzy Kterami a Orłowem dochodzi do 3 cali na 100 pręt. pols., co sprzyjało formowaniu się torfu, któren od Łęczycy do Orłowa zajmuje około 200 włók przestrzeni na głębokość od 6 do 20 stóp. Dotychczas przestrzenie te, zalane wodą, w znacznej części były bezużyteczne. W roku 1877 na Leśmiarzu wzięto się do kultury łąk przez nawodnienie, a na Żalach i Kterach do osuszania i nawadniania: pomyślnym skutkiem tych robót zachęceni właściciele dóbr Siemienic, Młogorzyna, Goślubia, Włostowic, Pęcławic i Łęk kościelnych zebrali się w towarzystwo i wzięli się do wspólnego osuszenia i nawodnienia swych bagien, zajmujących przeszło 80 włók. Roboty podzielone na wspólne, których nakład obliczony od przestrzeni, i osobiste, obciążąjące każdy majątek z osobna; roboty wspólne, służące do osuszenia, już są dokonane, a nawodnienie, wykonać się mające na każdym majątku własnym nakładem dziedzica, także się prowadzi. W projekcie nawodnienia przewidziane jest także kopanie torfu, co w roku 1880 na Łękach, Młogorzynie i Pęcławicach już się rozpoczęło. Przyszłość więc tych majątków pod względem korzystnego użycia wody z Bzury i torfu byłaby zapewniona. Od dolnej granicy Łęk kościelnych do Soboty ulepszenie błót wykonać się nie dało, ponieważ młyn na Sobocie zabiera spadek, potrzebny do odprowadzenia wody. Od Soboty do Łowicza łąki wymagają nawodnienia; od Łowicza zaś do Sochaczewa łąki zatopione przez młyny, któreby znieść trzeba, aby przestrzenie te uczynić dostępne dla ulepszenia. Tak samo młyny za Sochaczewem przeszkadzają w użyciu wody z Bzury dla łąk. O ważności tej gałęzi kultury dla rolnictwa łatwo się przekonać, wiedząc, że bagna w Królestwie Polskiem zajmują dwa miliony morgów, które czekaja osuszenia a następnie nawodnienia; bardzo znaczną część tych przestrzeni zajmuje torf. Za rządu pruskiego około 1805 r. zamierzono zająć się osuszeniem błot przez B. tworzonych, uregulowaniem jej biegu i połączeniem przez kanał z Nerem. Obecnie oczyszczaniem rzeki i osuszaniem błot nadrze-