Piękna kobieta, posiadająca zalety zacnego mężczyzny, najrzadsza to rozkosz na świecie; znajdujemy tu złączone zalety obojga płci.
Młode kobiety dają niekiedy mimowolne oznaki uczuć, nader skuteczne i nieskończenie wzruszające dla tego, kogo się tyczą. Mężczyźnie nic się nie wyrywa powoli; pieszczoty jego są celowe. Mężczyzna mówi, działa, nadskakuje — i mimo wszystko jest mniej skuteczny.
Bywają kobiety miłujące bardziej pieniądze, niż przyjaciół, a kochanków bardziej, niż pieniądze.
Wydaje się rzeczą dziwną widzieć w sercu kobiety coś silniejszego i gorętszego nad miłość dla mężczyzny. Mówię tu o grze i ambicji. Takie kobiety czynią nas bezgrzesznymi; suknię tylko mają wspólną z płcią piękną.
Sądząc po urodzie, młodości, dumie i pogardzie tej kobiety, każdy się zgodzi, że to jakiś bohater pewnego dnia ją uszczęśliwi; tymczasem ona już wybór uczyniła — wybrała głupca i brzydala.